Bar Siekierezada w Cisnej

0
5777

Bar Siekierezada w Bieszczadach. Cóż prawdziwy mężczyzna może robić w Bieszczadach – oczywiście pracować w lesie przy wyrębie i zwózce drzew. Tak było od początku PRL-u. W Bieszczady trafiali ludzie twardzi, ale często też niepogodzeni ze współczesnym światem. Były wśród nich wrażliwe dusze – rzeźbiarze, poeci, malarze. Takie postacie opisał Edward Stachura w swojej kultowej powieści Siekierezada. Drwale po wypłacie zbierali się w nielicznych bieszczadzkich barach – w Dwerniku, Ustrzykach Górnych, Lutowiskach, Wetlinie czy Cisnej. Przepijali tam większość zarobionych pieniędzy, potem wracali do swojej ciężkiej i niebezpiecznej pracy. Knajpy te były owiane legendami ich pijackich wyczynów.

Do tych tradycji nawiązuje bar Siekierazada, którego ściany ozdobione są licznymi siekierami, ale także dziełami znanych bieszczadzkich artystów – Zubowa czy Radosa. Słynne jest tutejsze wino lane prosto z „pipy”, tak jak i piwo. Siekiarezada ma swój „klimat”, szczególnie po sezonie, gdy przestają przychodzić tu tłumy turystów, by zrobić sobie zdjęcie w niecodziennym wnętrzu. Warto w listopadowy, słotny dzień, przy grzanym piwie porozmawiać niespiesznie z ludźmi, dla których Bieszczady są całym życiem.

Jedni uważają, że Siekierazada (zwana także biesowską knajpą) to jeden z najlepszych pubów w Polsce, drudzy, że jest przereklamowana i urządzona przez niezrównoważonego psychicznie drwala… wszyscy jednak zgadzają się, że atmosfera lokalu jest naprawdę niepowtarzalna, a menu oferuje szeroki wybór piwa oraz bardzo smaczne wina. Wizyta tutaj to wyjątkowa atrakcja.

Źródło tekstu: www.polskaniezwykla.pl